poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Dzień 1

Start

Przygoda się zaczęła całkiem zwyczajnie. Wyruszyliśmy z Wawy koło godziny 10 i tak wskoczyliśmy na naszą jedną z licznych autostrad ( i tu śmiech ) w kierunku Poznania. Nie śpiesząc się, bo i tak nasze strzały nam na to nie pozwalają, więc spokojnie turlaliśmy się po zakorkowanych naszych polskich drogach. Gdy już udało nam się wyskoczyć z korków i pojechać nieco szybciej, pojawiła się pierwsza niespodzianka. Zza krzaka wyskoczyła Pani policjantka z lizakiem, a że Kuba z Karo są Węstką prowadzącą, padło na nich. Pani poleciła Kubie założenie butów i wysiadkę z samochodu bo okazało się, że jego Malina przekroczyła dozwoloną prędkość.

Dialog: 
Policjantka: " Może Pan założyć buty?"
Kuba: "A mogą być klapki?"

Na szczęście urok osobisty i wyjątkowy dowcip Qbzy sprawił,że była to przygoda za 100 złotych i 4 punkty karne.


Dalej kierunek Frankfurt i drogą 87 do Lubinu. Już poczuliśmy zmęczenie, więc przy Dresden zatrzymaliśmy się na parkingu na spanie, bo rano dalej w drogę.





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz